Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej! Uczucie, kiedy po dłuższej nieobecności wraca się w rodzinne strony- bezcenne. Dziś kolorowo, wesoło, ale i troszkę sentymentalnie. Taka uczta dla oczu, a jednocześnie próba utrwalenia momentów, które chciałoby się zachować w pamięci jak najdłużej. Zwłaszcza, że czas beztroski szybko mija i znowu trzeba spakować walizkę i ruszyć w wielki świat. I choć człowiek jest ciekawy tego wielkiego świata, który ma mu tyle do zaoferowania, to jednak z dziecięcą wręcz radością kupuje bilet i wraca do miejsca, które bez wahania może nazwać swoim. Swego rodzaju presja czasu sprawia, że wszystko, czego doświadczam i co mnie otacza chcę przeżywać w pełni, nie tracąc ani krztyny. Uświadomiłam sobie jednocześnie, że kiedy długo nie ma mnie w domu, to wszystko, co odczuwam po powrocie, odczuwam intensywniej. To jak delektowanie się wykwintną potrawą. Przy pierwszym kęsie doświadczamy w pierwszej kolejności smaku- czy jest on słony czy słodki, a następnie skupiamy się na fakturze i konsystencji. Rozsmakowując się w potrawie zaczynamy odczuwać pojedyncze nuty smakowe, tworzące razem oszałamiającą symfonię, której nie da się zapomnieć. Tak samo smakując na nowo miejsca, do których wracamy- najpierw postrzegamy kolory, dźwięki, zapachy, a dopiero za chwilę doświadczamy szeregu skojarzeń i pojawiających się przed oczami obrazów z dalszej czy bliższej przeszłości: letni deszcz, który nas złapał w drodze do szkoły, wagary w parku z najlepszymi przyjaciółmi, pierwsza randka. Wszystko to razem wzięte sprawia, że w taki a nie inny sposób odbieramy to, co nas otacza, bo każde miejsce, dźwięk czy zapach odsyła nas do konkretnych wspomnień. I chcemy tu wracać, choćby nie wiem co, bo to po prostu jest nasze miejsce.
Dziś dzielę się z Wami kolażem zdjęć-chwil, uchwyconych w biegu, spontanicznie, które oddają sens jakichś drobnych zdarzeń, a uczucia, które wzbudzają, chciałabym zachować jak najdłużej. To rozbudzona wiosennym ciepłem przyroda, to chwile spędzone z rodziną, przygotowania do świąt- migawki z całego, przeżywanego intensywnie tygodnia.
Życzę wszystkim pięknych Świąt Wielkiej Nocy i pięknego przeżywania każdej chwili, nie tylko w trakcie świąt, ale każdego dnia!
Wiosna w pełni!
"Co by tu zbroić?..."
Iwonka dba, aby wokół domu było kolorowo i wiosennie
Słodki norweski zwyczaj- kolorowe, wielkanocne jaja pełne smakołyków. Nie tylko dla dzieci;)
Jajko w wiosennym towarzystwie
Sernik babci Izy w "gwiezdnej" odsłonie
Kto dostanie to ciasteczko?
Oto jest Nuka. I nogawka dziadkowych spodni też jest;)
Tulipany
Mama kocica grzeje stare kości
Pisanki i kogutki- tradycji musi stać się zadość
Krzna. Piękne widoki,
jeszcze więcej pięknych widoków i...
...i uroczyste otwarcie sezonu wiosna/lato 2014 w plenerze;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz